Dziś napiszę o karmie, jednak nie w formie definicji wyrazu, bo to można przeczytać w innych postach. Dziś chciałam napisać o tym, że karma nie może być cudowną wymówką na wszystkie nasze niepowodzenia życiowe.
Wielu ludzi prosi, bym spojrzała na ich poprzednie wcielenia. Czasem mają w tym konkretny cel, a czasem są po prostu ciekawi. To jest fajne. Ciekawość jest rozwojowa, tak jak poznawanie siebie.
Jednak trafiają się osoby, które wcale nie chcą wiedzieć kim były, o ile nie jest to dramatyczna historia, pełna traum, przeciwności losu i czynów karygodnych.
Czemu tak? Najczęściej są to ludzie którzy z jakiś przyczyn nie radzą sobie z życiem. Coś im nie wychodzi, łatwo się zniechęcają, nie potrafią się przemóc, mają słabą wolę. Oni chcą znaleźć usprawiedliwienie na swój obecny stan, chcą łatwego potwierdzenia na to, że nie mogło im się udać.
Choć ciężko w to uwierzyć, są osoby tak bardzo niepewne siebie, że wolą się poddać mając choćby cień wymówki, niż zawalczyć o lepszy los, o szczęście.
Niezależnie od tego z jakim balastem przychodzimy na świat i w jakich warunkach się rozwijamy, zawsze mamy możliwość by to zmienić. Każdy z nas ma szanse na szczęście, na rozwój o ile chce tego na tyle mocno by zajrzeć w siebie, przyznać się do siebie i zmienić siebie. To co nam przeszkadza w życiu najbardziej, to nie okoliczności, a my sami.
Karma nie może być wymówką od życia, bo w końcu po coś się urodziliśmy, nie pozostaliśmy po tej drugiej stronie, a przecież gdyby nic nie dało się zmienić, to nie byłoby warto się tu pojawiać.
Z drugiej strony, czasem bywa i tak, że Oczyszczanie Karmy jest bardzo potrzebne jeśli chce się iść naprzód.
Oh, Pani Agnieszko, Pani wiedza i interpretacje są tak bardzo, niemal identyczne z tym co dzieje się w moim życiu. W tym roku przechodzę ogromną transformację- chyba największa jaka dotychczas doświadczyłam. Na mojej drodze, jak nigdy dotąd pojawiają się ludzie, którzy mi tym pomagają m.in. właśnie Pani:)
UWIELBIAM nasze sesje i potem wyczekuję z utęsknieniem Pani interpretacji.
Chciałam Pani bardzo, ale to bardzo podziękować za portret auryczny. Jest niesamowity i współgra z moim wnętrzem. Taki trafiony w punkt. Jest Pani wspaniała odczytując moją aurę. Podziwiam i jestem pełna szacunku.
Kilka lat temu z powodu operacji miałam uszkodzone prawe oko i groziła mi jego utrata.
Po sesjach z panią czuję, że cofa się porażenie, oko nie jest takie ciężkie.
Po pierwszej sesji poczułam przypływ energii a po drugiej spokój czekam na kolejne sesje, bo mam ogromna nadzieje ze mój stan fizyczny I mentalny będzie się poprawiać
Dziekuje na dzisiaj I czekam na więcej
Jestem bardziej spokojna i mam inne spojrzenie na życie.
Co jeszcze, nigdy nie sądziłam że oczyszczenie czakr zmieni moje intyme życie. Jesteśmy ogółem z mężem w szoku! :))
A wszystko dzięki Pani!
Stwierdzam, że bardzo mi pani pomogła.
Początkowo sceptycznie podchodziłem do sesji przeprowadzanych zdalnie.
Jednak po odbyciu stwierdzam, że pomogły mi i otworzyły „oczy” na wiele spraw, a przede wszystkim na siebie.
Dziękuję również za wiele słów życzliwości w odpowiedziach interpretacyjnych po każdej z sesji oraz sugestie, którymi powinienem się kierować.