Opis
Oczyszczanie Karmy
czyszczenie aury z obcych wpływów, myślokształtów
oczyszczenie energetyczne
równoważenie i zabezpieczenie energii
opis ważniejszych wcieleń.
odcinanie obciążeń karmicznych,
czyszczenie ze struktur karmicznych
5 sesji energetycznych, 790 pln
Jakub –
Dziękuje – muszę przetrawić te wcielenia, bo są dla mnie zaskakujące – w każdym jest coś ze mnie. Dziwne
Jacek –
Od czasu rozpoczęcia naszych sesji czuje się świetnie, realizuje plany i mam dużo lepszy kontakt z otoczeniem. Fajna sprawa, ciekawe doświadczenie.
Piotr –
Ta sesja była dla mnie niezwykła. Po raz pierwszy od wielu lat maiłem krótki sen w nocy.
Czuję, że coś się zmienia. Trudno mi określić co to jest. Ale moje samopoczucie jest znacznie lepsze.
Wiele rzeczy zacząłem dostrzegać z innej perspektywy.
W znacznym stopniu zwiększyła się moja wrażliwość emocjonalna i sposób, w jaki postrzegam wiele rzeczy.
Teraz też czuję, że trudne rzeczy, przez które przechodzę w życiu są mi potrzebne, żeby pójść naprzód, a nie stać w miejscu.
Jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas
Paula –
Terapię oczyszczania karmy przeprowadziła Pani Agnieszka ze mną już jakiś czas temu tzn. początek w czerwcu 2016 roku. Wrażenia niesamowite, przedziwne sny potem bardzo rzeczowo i jasno tłumaczone potem przez Panią Agnieszkę. Różne czasem bardzo osobiste doznania, bardziej lub mniej wesołe. Ale wszystko to w poczuciu takiego spokoju jak by się było pod czyjąś opieką, i pewność że tak ma być. To jak mnie zmieniła i dalej zmienia terapia oczyszczania karmy to wiem tylko ja. Zupełnie inaczej patrzę na moich bliskich i rodzinę , na znajomych. Jestem pewniejsza siebie , chociaż to jeszcze daleka droga, bardziej szanuję siebie . Najważniejsze nie mam tego poczucia winy które miałam przez ponad 40 lat , że coś znowu muszę albo czegoś nie umiem . Taki miałam ten “plecak “ciężki, że nie dało się już iść. Teraz codziennie bardziej rozumiem , że jestem tak samo ważna jak inni. Zaskakujące też , że wrogowie zniknęli tzn . są , ale tak jak by to byli nie moi wrogowie. Te zmiany zachodzą powoli i tak spokojnie prawie niezauważalnie i dopiero jak po jakimś czasie popatrzy się wstecz to widzisz o ile lżejszy ten nasz “plecak” z życiem się zrobił. Polecam wszystkim to jest naprawdę mistyczne przeżycie. Dzięki wielkie Pani Agnieszko