Jasnoczucie to jedna z odmian postrzegania pozazmysłowego. Ten rodzaj odczuwania energii często jest mylony z jasnowęchem, czy empatią.
Dzieje się tak dlatego, że w języku polskim używamy słowa czuć w odniesieniu do zapachu, czy emocji. Czuję piękny zapach, czuję wielki żal.
Jasnoczucie jednak to wyczuwanie energii na poziomie fizycznym.
Często uważa się, że jasnoczucie doznawane jest jedynie w kontaktach mediumicznych, ze zmarłymi. Nie jest to prawdą.
O wiele częściej pojawia się w odniesieniu do osób żyjących, kiedy to mając kontakt z osobą doznającą jakiegoś dykomfortu, czujemy dokładnie to samo co dana osoba.
Przykładowo uzdrowiciel o zdolnościach jasnoczucia, może odczuwać dolegliwości, jakie ma osoba uzdrawiana.
Oddziaływując więc na chore kolano, sam będzie odczuwał ból w tym miejscu, czy analogicznie działając na żołądek, będzie czuł ten sam dyskomfort w organie, jakie ma osoba chora.
Jasnoczucie to także odczucia termiczne.
Osoba o zdolnościach jasnoczucia może mieć doznanie gorąca przy zeknięciu ze stanem zapalnym w jakimś organie, zaś zimna, czy chłodu kiedy organ będzie słabo działał.
Na odległość
Poza uzdrowicielami jasnoczucie dość często występuje pomiędzy osobami silnie związanymi ze sobą emocjonalnie. Małżeństwa z długim stażem, czy osoby bardzo ze sobą związane, często czują te same dolegliwości, mimo że tylko jedno z nich ma zdiagnozowaną chorobę.
Znane są przypadki bliźniąt, które czują to co dzieje się z bliźniakiem mimo odległości dzielącej rodzeństwo.

Władzia –
Chciałam jeszcze dodać a propos analizy energetycznej. Trafnie pani oceniła, że mam problem z układem meczowym i stawami. Zrobiłam badania i mam bakterie w moczu,, bolą mnie stawy. Jest stan zapalny. Dziękuję
Monika –
Chciałabym opisać swoją „przygodę „ z oczyszczaniem czakr .Mając , nadzieje ze komuś to pomoze , skorzysta , być może nie wie czego się spodziewać ?
Zacznijmy od tego , ze zawsze ze sobą byłam sama . To wynikało z dzieciństwa i kiepskiej a wręcz bardzo kiepskiej relacji z rodzicami .
Mając prawie lat 40 , mimo ze zawsze radziłam sobie z wyzwaniami , dopadło mnie ogromne poczucie smutku , niestabilności, przestało cieszyć cokolwiek – pojawił się mrok . Udało mi się osiągnąć wiele w krótkim czasie ale nagromadzenie wieloletniego stresu zyciu w ciągłym stanie gotowości i radzenia sobie samemu – dopadło mnie i nie chciało puścić . Moje fizyczne ciało odmówiło mi posłuszeństwa – z pełnej energii osoby , stałam się zaszczutym zwierzątkiem , w dodatku przyciągałam niewłaściwych ludzi .
P. Agnieszkę odnalazłam zwracając się instynktownie do wszechświata o pomoc – i tak trafiłam na jej stronę . Po analizie energetycznej , która była tak trafna – poczułam się jakby ktoś odkrył wszystkie moje mroczne cienie . Zdecydowałam się na odblokowanie czakr , muszę powiedzieć ze jak na coś czego nie można objąć umysłem ( bo i nie trzeba) – to przeżycie będzie ze mną do końca życia .
Pierwsza sesja , była jedna z najnieprzyjemniejszych jakie miałam , ale bardzo konieczna . Poczułam się po niej gorzej , ale p Agnieszka wytłumaczyła mi , wszystko dokładnie z czym moje fizyczne dolegliwości mogą być związane . Okazało się , ze przez lata nagromadzony lek przed krytyka i sabotaż siebie samej nie chciał tak łatwo odpuścić . Rownolegle , codziennie pracowałam nad swoimi czakrami . Zmieniałam powoli stosunek do siebie samej , mój perfekcjonizm zastąpiłam robieniem wszystkiego z sercem i pracowałam nad relacja z sobą samym . Długa droga przede mną ale po ostatniej sesji , zdarzyło się coś czego się nie spodziewałam . Ogarnął mnie niesamowity spokój , nawet jeśli coś schrzanię nie martwię się tak bardzo . To piękne uczucie doświadczyć cudownej dobrej energii , p Agnieszka daje jej tyle , żebyś mógł wstać pójść i realizować siebie we wszechświecie – to jak druga szansa , ale nie licz ze zrobi wszystko za Ciebie . To długa praca i twoje życie . P. Agnieszko oby po tysiąckroć wróciło do pani dobro , które otrzymałam by zbudować się na nowo !
Będę dbać o moje czakry i napełniać je piękna energia z lekkością .
Dziękuje uprzejmie z całego serca za okazana pomoc .
Monika
Anna –
Pięknie Pani trafiła w samo sedno ? Piękne podsumowanie. Nic dodać, nic ująć!
Jeszcze raz bardzo dziękuje za interpretacje i serdecznie pozdrawiam.
Martyna –
Oczyszczanie było też przeprowadzane w intencji znalezienia lepszej pracy i rzeczywiście ją otrzymałam :)), choć nie można powiedzieć, że efekty były spektakularne, to raczej były małe cuda rozłożone w czasie i moim zdaniem nie przypadek, jeszcze raz serdecznie dzięki Pani Agnieszko :))
Jakub –
Dziękuje – muszę przetrawić te wcielenia, bo są dla mnie zaskakujące – w każdym jest coś ze mnie. Dziwne