Są osoby, które szczególnie często znajdują towarzyszy z zaświatów.
Ci, którzy przyciągają duchy, mają szczególne cechy, które sprawiają, że energie osób zmarłych chętnie przebywają koło nich.

Osoby uzdolnione parapsychicznie.
Wiadomo, że lubimy, kiedy spotkane na ulicy osoby odpowiadają na naszą zaczepkę.
Czy to odpowiedzą, na nasze „dzień dobry”, czy to uśmiechną się w odpowiedzi na uśmiech, czy to podziękują za jakiś komplement.
Zupełnie tak samo jest z tą Drugą Stroną.
Duchy wybierają osoby w jakiś sposób reagujące na ich obecność, a reagują właśnie osoby o zdolnościach parapsychicznych.
Osoby o dużej empatii.
Śmierć jest przeżyciem traumatycznym, nie tylko dla rodziny, ale też i sam zmarły, zwłaszcza jeżeli okoliczności były trudne, także odczuwa traumę, smutek, żal.
W takich wypadkach warto znaleźć pocieszenie u kogoś, kto nas rozumie. Dokładnie tak dzieje się też i osobami zmarłymi.
Szukają pocieszenia, pozytywnej energii współczucia, czy nawet współodczuwania.
Dlatego osoby empatyczne częściej miewają wizyty z zaświatów, nie te, które są pozbawione empatii.
Magiczne obrzędy. Wywoływanie duchów.
Niestety, ciągle są popularne zwłaszcza u osób młodych, znudzonych, szukających przygód i ekscytacji.
Źle przeprowadzone wywoływanie duchów, zabawy tablicami ouija, czy inne dziwne niesprawdzone rytuały co prawda nie otworzą bramy między wymiarami, ale mogą przyciągnąć energię, która nie przeszła na Drugą Stronę.
Taki nowo poznany znajomy, może być mocno uciążliwy, a nawet niebezpieczny. Lepiej więc omijać tego typu zabawy szerokim łukiem.
Osoby związane ze śmiercią ze względu na pracę.
Są osoby szczególnie narażone na przyciąganie energii osób zmarłych.
To pielęgniarki, osoby opiekujące się umierającymi, pracownicy wszelakiego rodzaju domów spokojnej starości, hospicjów i podobnych placówek.
Tu po prostu energie chcą jeszcze przez chwilę przy kimś pobyć, poczuć obecność kogoś żywego, może nawet chcą cos przekazać, podzielić się czymś, zanim odejdą na Drugą Stronę.
W większości wypadków raczej szybko idą dalej, ale jeżeli ich obecność jest częsta, to może powodować osłabienie i zmęczenie, a czasem nawet depresję.
Osoby o dużym potencjale energetycznym.
Tak jak latarnia we mgle, tak świecą w astralu osoby o dużym potencjale energetycznym. Zagubiony duch ciągnie do takiego światła.
Pół biedy, jeżeli jest jedynie zagubiony.
Najczęściej skorzysta z takiej energii do przejścia na drugą stronę.
Gorzej, jeżeli trafi do nas duch, który nigdzie się nie wybiera.
Długotrwała obecność takiego gościa może osłabić nawet najsilniejszą energię.
Są jeszcze osoby, które przeprowadzają energie, dusze, na Drugą Stronę.
Nie mają swojego miejsca na liście, ponieważ są świadome tego, co robią i robią to celowo dla dobra tych, którzy sami przejść nie potrafią.
Władzia –
Chciałam jeszcze dodać a propos analizy energetycznej. Trafnie pani oceniła, że mam problem z układem meczowym i stawami. Zrobiłam badania i mam bakterie w moczu,, bolą mnie stawy. Jest stan zapalny. Dziękuję
Monika –
Chciałabym opisać swoją „przygodę „ z oczyszczaniem czakr .Mając , nadzieje ze komuś to pomoze , skorzysta , być może nie wie czego się spodziewać ?
Zacznijmy od tego , ze zawsze ze sobą byłam sama . To wynikało z dzieciństwa i kiepskiej a wręcz bardzo kiepskiej relacji z rodzicami .
Mając prawie lat 40 , mimo ze zawsze radziłam sobie z wyzwaniami , dopadło mnie ogromne poczucie smutku , niestabilności, przestało cieszyć cokolwiek – pojawił się mrok . Udało mi się osiągnąć wiele w krótkim czasie ale nagromadzenie wieloletniego stresu zyciu w ciągłym stanie gotowości i radzenia sobie samemu – dopadło mnie i nie chciało puścić . Moje fizyczne ciało odmówiło mi posłuszeństwa – z pełnej energii osoby , stałam się zaszczutym zwierzątkiem , w dodatku przyciągałam niewłaściwych ludzi .
P. Agnieszkę odnalazłam zwracając się instynktownie do wszechświata o pomoc – i tak trafiłam na jej stronę . Po analizie energetycznej , która była tak trafna – poczułam się jakby ktoś odkrył wszystkie moje mroczne cienie . Zdecydowałam się na odblokowanie czakr , muszę powiedzieć ze jak na coś czego nie można objąć umysłem ( bo i nie trzeba) – to przeżycie będzie ze mną do końca życia .
Pierwsza sesja , była jedna z najnieprzyjemniejszych jakie miałam , ale bardzo konieczna . Poczułam się po niej gorzej , ale p Agnieszka wytłumaczyła mi , wszystko dokładnie z czym moje fizyczne dolegliwości mogą być związane . Okazało się , ze przez lata nagromadzony lek przed krytyka i sabotaż siebie samej nie chciał tak łatwo odpuścić . Rownolegle , codziennie pracowałam nad swoimi czakrami . Zmieniałam powoli stosunek do siebie samej , mój perfekcjonizm zastąpiłam robieniem wszystkiego z sercem i pracowałam nad relacja z sobą samym . Długa droga przede mną ale po ostatniej sesji , zdarzyło się coś czego się nie spodziewałam . Ogarnął mnie niesamowity spokój , nawet jeśli coś schrzanię nie martwię się tak bardzo . To piękne uczucie doświadczyć cudownej dobrej energii , p Agnieszka daje jej tyle , żebyś mógł wstać pójść i realizować siebie we wszechświecie – to jak druga szansa , ale nie licz ze zrobi wszystko za Ciebie . To długa praca i twoje życie . P. Agnieszko oby po tysiąckroć wróciło do pani dobro , które otrzymałam by zbudować się na nowo !
Będę dbać o moje czakry i napełniać je piękna energia z lekkością .
Dziękuje uprzejmie z całego serca za okazana pomoc .
Monika
Anna –
Pięknie Pani trafiła w samo sedno ? Piękne podsumowanie. Nic dodać, nic ująć!
Jeszcze raz bardzo dziękuje za interpretacje i serdecznie pozdrawiam.
Martyna –
Oczyszczanie było też przeprowadzane w intencji znalezienia lepszej pracy i rzeczywiście ją otrzymałam :)), choć nie można powiedzieć, że efekty były spektakularne, to raczej były małe cuda rozłożone w czasie i moim zdaniem nie przypadek, jeszcze raz serdecznie dzięki Pani Agnieszko :))
Jakub –
Dziękuje – muszę przetrawić te wcielenia, bo są dla mnie zaskakujące – w każdym jest coś ze mnie. Dziwne