autorka: Julia dla Dotyku Przestrzeni
W niedawnej powieści natknęłam się na krótką dyskusję o bardzo interesującym temacie „intuicji”.
Zwróciła moją uwagę, ponieważ zastanawiałem się nad wartością intuicji w podejmowaniu decyzji, zwłaszcza w handlu na rynku, przez dziesięciolecia.
Wiele osób uważa, że intuicja jest tylko formą zgadywania. W rzeczywistości to znacznie więcej. Niektórzy badacze twierdzą, że jest to „najdoskonalszą formą inteligencji”.
Czy tak jest? Często nazywamy to naszym „przeczuciem”.
Cóż, nasze przeczucie nie robi żadnego myślenia, chyba że mówimy, że jesteśmy głodni. Jest to intuicja.
Często jesteśmy gotowi podjąć decyzję, ale z jakiegoś powodu czujemy się z tym niekomfortowo. To może być intuicja, dająca nam subtelne ostrzeżenie.
Możesz chcieć kupić akcje po usłyszeniu o tym w telewizji analityka. Jednakże, jeśli nie podoba ci się to z niewyjaśnionego powodu, dobrze byłoby zrobić kilka badań na ten temat, zanim zupełnie się pogrążysz.
Twoja intuicja może próbować ci coś powiedzieć. Ale musisz być pewien, że potrafisz zidentyfikować powód do wątpliwości. To nie powinna być tylko kwestia niemożności podjęcia decyzji, przeszkoda, którą doświadcza wielu ludzi.
Wierzę, że nasz mózg ma ogromną, lub małą, bazę danych. Byłaby znacznie większa dla osób, które czytają, uczą się, badają i są z natury ciekawi. Intuicja pochodzi od przetwarzania wszystkich tych danych podświadomie.Pomyśl o tym, jak o superkomputerze lub „Watsonie„ od IBM, który przetwarza miliardy punktów danych na sekundę, aby podjąć decyzję.
Oczywiście ludzie z małą bazą danych mieliby mniejszą intuicję. W takim przypadku Intuicja może być tylko dobrym odgadnięciem. Spójrz na wiele dzisiejszej młodzieży, błąkających się po centrach handlowych lub na ulicach, obsesja na punkcie urządzenia mobilnego, słuchając dzisiaj czegoś, co nazywa się „muzyką”. Mózg nie ma wystarczającej ilości danych, by stworzyć cenną bazę danych dla innych rzeczy oprócz dzisiejszych hitowych melodii.
Wnioskuję, że długość doświadczenia i ilość czasu poświęcanego na twórcze myślenie i analizę spowodowałoby rozszerzenie bazy danych w mózgu. Wydaje się to logiczne. Jednak nie mam na to żadnego dowodu naukowego.
Powszechnie wiadomo, że intuicja często daje dokładniejsze odpowiedzi niż emocje, a nawet to, co określa się mianem badań. Jednak znowu to zależy od wartości „bazy danych„ osób.
Niedawno natknąłem się na artykuł o intuicji Bruce’a Kasanoffa na stronie Forbes. Zacytował Gerda Gigerenzera, dyrektora w prestiżowym Instytucie Maxa Plancka. Jest autorem książki Gut Feelings: The Intelligence of the Unconscious. On mówi:
„W mojej pracy naukowej przeczuwam – nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego uważam, że pewna ścieżka jest właściwa, ale muszę jej zaufać i iść do przodu. Mam również możliwość sprawdzenia tych przeczuć i dowiedzenia się, o co chodzi. To jest część naukowa – teraz w życiu prywatnym polegam na instynkcie, na przykład, kiedy po raz pierwszy spotkałem się z moją żoną, nie robiłem obliczeń.
Bruce Kasanoff parafrazuje Alberta Einsteina:
„Intuicyjny umysł jest świętym darem, a rozumny umysł jest wiernym sługą, stworzyliśmy społeczeństwo, które honoruje sługę i zapomina o darze”
Kasanoff kontynuuje:
„Jeśli wszystko, co robisz, to siedzisz na krześle i ufasz swojej intuicji, nie ćwiczysz wiele inteligencji, ale jeśli głęboko zanurzysz się w temat i zbadasz wiele możliwości, ćwiczysz inteligencję, gdy instynkt podpowiada ci, co jest, a co nie jest ważne. „
Pozwolę sobie pokornie odnieść się do własnych doświadczeń z intuicją na rynkach inwestycyjnych i gospodarce. Mam nadzieję, że nie będzie to odebrane jako chwalenie się, ponieważ tak nie jest. Wiele razy nawet intuicja nie przeszkadza mi być w błędzie. Być może przy tych tematach moja baza danych w mózgu jest niekompletna.
Badam rynki inwestycyjne od ponad czterech dekad, odkąd studiowałem na uniwersytecie. Odkryłem, że w moich badaniach rynków i gospodarek często dochodzę do wniosku, który jest sprzeczny z powszechną opinią analityków i ekonomistów. W rzeczywistości często jest przeciwieństwem wielu akceptowanych teorii Wall Street.
Chciałbym móc powiedzieć, że był to efekt żmudnych obliczeń przez wiele dni, przy użyciu tradycyjnych algorytmów i modeli komputerowych. Ale często intuicja odgrywa dużą rolę
W końcu zdałem sobie sprawę, że moje wnioski są często wynikiem dziesięcioleci doświadczeń z relacjami i korelacjami na rynkach, rozpoznawaniem wzorców i informacjami, które znajdują się gdzieś w tej dużej bazie danych w mózgu. Powiedziałbym sobie, widziałem to już wcześniej i wiedziałem, co prawdopodobnie nastąpi.
Kiedy mózg „widzi„ podobne sytuacje, najwyraźniej przeszukuje tę bazę danych i dochodzi do wniosku.
Ważne jest to, że zazwyczaj, nie zawsze, uniemożliwia mi wpadnięcie w pułapkę podążania za tłumem na rynkach. Jak zapewne wiecie, masy zazwyczaj są złe. Wierzę, że intuicja umożliwiła mi dokonanie wielu poprawnych wywołań dla rynku wewnętrznego w ciągu 41 lat mojej działalności, które w tamtym czasie były całkowicie niewiarygodne przez analityków z Wall Street..
Na przykład moja książka, Prelude to Meltdown, opublikowana w styczniu 2008 r., Przewidywała, że w tym roku nastąpi globalny kryzys finansowy. Biorąc pod uwagę olbrzymi entuzjazm i upór wśród analityków, czasami zastanawiałem się, czy moje wnioski mogą być błędne. Ale potem potwierdziłbym mój poprzedni wniosek. Oczywiście, jak wiemy teraz, ogromny kryzys miał miejsce jesienią 2008 roku.
Podobne doświadczenie miało miejsce przed innymi poważnymi spadkami na rynku, takimi jak duża „bańka techniczna„ na początku 2000 r. I sześć tygodni przed rozbiciem z 1987 r., kiedy włożyliśmy naszych klientów do 77% gotówki.
Bruce Kasanoff podsumowuje: „Wykonuj swoją pracę, wykorzystuj swój mózg, podziel się logicznymi argumentami, a ja zaufam i uszanuję twoje intuicyjne moce. Ale jeśli tylko siedzisz w swoim hamaku i prosisz, żebym zaufał twojej intuicji, szybko wyjdę za drzwi bez pożegnania.”
Dodałabym: Czytaj tyle, ile możesz, łącznie z książkami naukowymi, non-fiction, a nawet dobrymi powieściami napisanymi przez inteligentnych ludzi z dużą ilością dokładnych danych i referencji. To wszystko to „dane„ dla bazy danych w twojej głowie.
I upewnij się, że twoje dzieci robią to samo.
Władzia –
Chciałam jeszcze dodać a propos analizy energetycznej. Trafnie pani oceniła, że mam problem z układem meczowym i stawami. Zrobiłam badania i mam bakterie w moczu,, bolą mnie stawy. Jest stan zapalny. Dziękuję
Monika –
Chciałabym opisać swoją „przygodę „ z oczyszczaniem czakr .Mając , nadzieje ze komuś to pomoze , skorzysta , być może nie wie czego się spodziewać ?
Zacznijmy od tego , ze zawsze ze sobą byłam sama . To wynikało z dzieciństwa i kiepskiej a wręcz bardzo kiepskiej relacji z rodzicami .
Mając prawie lat 40 , mimo ze zawsze radziłam sobie z wyzwaniami , dopadło mnie ogromne poczucie smutku , niestabilności, przestało cieszyć cokolwiek – pojawił się mrok . Udało mi się osiągnąć wiele w krótkim czasie ale nagromadzenie wieloletniego stresu zyciu w ciągłym stanie gotowości i radzenia sobie samemu – dopadło mnie i nie chciało puścić . Moje fizyczne ciało odmówiło mi posłuszeństwa – z pełnej energii osoby , stałam się zaszczutym zwierzątkiem , w dodatku przyciągałam niewłaściwych ludzi .
P. Agnieszkę odnalazłam zwracając się instynktownie do wszechświata o pomoc – i tak trafiłam na jej stronę . Po analizie energetycznej , która była tak trafna – poczułam się jakby ktoś odkrył wszystkie moje mroczne cienie . Zdecydowałam się na odblokowanie czakr , muszę powiedzieć ze jak na coś czego nie można objąć umysłem ( bo i nie trzeba) – to przeżycie będzie ze mną do końca życia .
Pierwsza sesja , była jedna z najnieprzyjemniejszych jakie miałam , ale bardzo konieczna . Poczułam się po niej gorzej , ale p Agnieszka wytłumaczyła mi , wszystko dokładnie z czym moje fizyczne dolegliwości mogą być związane . Okazało się , ze przez lata nagromadzony lek przed krytyka i sabotaż siebie samej nie chciał tak łatwo odpuścić . Rownolegle , codziennie pracowałam nad swoimi czakrami . Zmieniałam powoli stosunek do siebie samej , mój perfekcjonizm zastąpiłam robieniem wszystkiego z sercem i pracowałam nad relacja z sobą samym . Długa droga przede mną ale po ostatniej sesji , zdarzyło się coś czego się nie spodziewałam . Ogarnął mnie niesamowity spokój , nawet jeśli coś schrzanię nie martwię się tak bardzo . To piękne uczucie doświadczyć cudownej dobrej energii , p Agnieszka daje jej tyle , żebyś mógł wstać pójść i realizować siebie we wszechświecie – to jak druga szansa , ale nie licz ze zrobi wszystko za Ciebie . To długa praca i twoje życie . P. Agnieszko oby po tysiąckroć wróciło do pani dobro , które otrzymałam by zbudować się na nowo !
Będę dbać o moje czakry i napełniać je piękna energia z lekkością .
Dziękuje uprzejmie z całego serca za okazana pomoc .
Monika
Anna –
Pięknie Pani trafiła w samo sedno ? Piękne podsumowanie. Nic dodać, nic ująć!
Jeszcze raz bardzo dziękuje za interpretacje i serdecznie pozdrawiam.
Martyna –
Oczyszczanie było też przeprowadzane w intencji znalezienia lepszej pracy i rzeczywiście ją otrzymałam :)), choć nie można powiedzieć, że efekty były spektakularne, to raczej były małe cuda rozłożone w czasie i moim zdaniem nie przypadek, jeszcze raz serdecznie dzięki Pani Agnieszko :))
Jakub –
Dziękuje – muszę przetrawić te wcielenia, bo są dla mnie zaskakujące – w każdym jest coś ze mnie. Dziwne